GALECO SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

Montaż rynien stalowych i PCV rodzi wiele wątpliwości wśród właścicieli domów. Dlatego też ich mocowaniem powinien zająć się profesjonalista – dekarz, który założy je razem z dachem. Jak zamontować stalowe rynny? Zdecydowanie rynny PCV są dużo trwalsze w porównaniu z artykułami wykonanymi ze stali. Są bardziej odporne na wiele czynników zewnętrznych takich, jakich jak niesprzyjające warunki atmosferyczne. Świetnie sprawdzają się w miejscach narażonych na obfite opady deszczu i silne promieniowanie słoneczne.

Na co powinien zwrócić uwagę dekarz podczas mocowania rynny? Montaż rynny stalowej dotyczy również instalacji całego systemu, czyli rur spustowych, odpływów, haków, łączników, łuków, oraz kolanek. Warto wiedzieć, że powierzchnia rynny stalowej została wzbogacona o warstwy zabezpieczające ją przed utratą koloru i swoich ochronnych właściwości. Aby, je dobrze zamontować należy ustalić długość, przekrój oraz ich profil. Elementy systemu rynnowego w dobrych cenach, klient może kupić w jednym ze sklepów internetowych, na przykład na galeco.pl. Dekarz swoją pracę rozpoczyna od znalezienia miejsca dla rur spustowych. Następnie mocuje haki. Ustala metodę mocowania, odstępy między rurami oraz spadek. A na samym końcu instaluje rynny, ich narożniki oraz rury spustowe.

Montaż rynny PCV rozpoczyna się od mocowania haków w ten sposób, aby nie były one wysunięte w całości poza powierzchnię dachu. Drugim krokiem jest połączenie rynien. Łączenie uprzedzają wcześniejsze pomiary i docinki artykułu. Lokalizacja łączeń nie może być zbieżna z lokalizacją haków. Aby poprawnie połączyć ze sobą wszystkie rynny, dekarz używa profesjonalnych zatrzasków wraz z zaślepkami. Na samym końcu mocuje się rury spustowe. Tutaj niezbędne są obejmy i kolanka charakteryzujące się odmiennym kątem załamania. Rury spustowe wymagają od dekarza poprawnego zmierzenia odległości między ścianą a rynną. Pionowe ustawienie pierwszej obejmy zależy właśnie od tej odległości. Dekarz dokonuje takich pomiarów, aby wylot rury spustowej znajdował się mniej więcej trzydzieści centymetrów nad ziemią.